W nocy z 18 na 19 stycznia przemierzałem podziemie wypełnione groźnymi wojowniczkami - Fury  . Słuchają muzyki i paląc kątem oka ujrzałem żenującą rozmowę dwojga ' najlepszych ' graczy na serwerze ;

00:31 Oberschlesien [232]: nie znam mapy 00:31 Oberschlesien [232]: wpychamy go?:D 00:32 Sierra Leone [256]: nom 00:32 Oberschlesien [232]: miedzy 2 00:32 Oberschlesien [232]: to come

Przez krótszą chwilkę patrzyłem na ich nędzne próby wepchnięcia mnie w trapa (kolor zielony).
Stojąc w mało dogodnym położeniu (kolor czarny) przedarłem się przez jedno kratkowe przejście, które ' blokowali ' pseudo ogary (kolor niebieski).

Skontaktowałem się z członkiem mojej gildi po 2 minutach starań ' noobów ' wyszedłem na wolność . Historia skończyła się na statku, na którym znowu musiałem słuchać ich pztowej napiny .


załączam także screena, który obrazowo przedstawi wam sytuację .



Chciałbym serdecznie pozdrowić Sierra Leone'a, który zawsze był moim idolem .

SIERRA, KOCHAMY CIĘ ! JESTEŚ NAJLEPSZY <3